natt213.fotkoblog.pl
Jutro może nie być nic, dziś to wszystko.
Najlepszego..:)
2014-05-22 23:11:43
Włącz muzykę/film
Miałam taki czas, że co weekend jeździłam do klubu, picie itd.. i pewnego razu przyszedł chłopak. Patrzyliśmy się na siebie, uśmiechaliśmy..próbował raz zagadać przy barze, później zaczęliśmy coraz bliżej siebie tańczyć aż w końcu tańczyliśmy razem. Krótka wymiana zdań. Siostra powiedziała mi żebym wzięła numer telefonu bo wydaję się okej, a później będę żałować. Więc poszliśmy na dwór zapytałam czy podałby mi swój numer(przytulił mnie żeby nie było mi zimno, ponieważ był to czas zimowy). wróciliśmy. Tańczyliśmy. W końcu usiedliśmy i moja siostra zaczęła SPECJALNIE całować się z chłopakiem, z którym kręciła..i rzuciła ,,teraz wy" na początku stawiałam opór, ale potem chyba emocje, napięcie i alkohol zrobiły swoje. Impreza się skończyła więc zebraliśmy się i wyszliśmy. Szedł w samej bluzie przytulając mnie od tyłu..staliśmy potem chwilę bo nie chciał mnie puścić do domu..później powiedział żebym się odezwała. Jechałam do domu i pisałam z nim. Rano mnie obudził frajer, ale każda jego pobudka była najpiękniejszą pobudką. Nie zapomnę jak przedstawił się jako Tomek(co od razu kiepsko mi się skojarzyło z moim byłym) a potem na fb okazało się, że to Krystian Tomasz hahaha. Codziennie w sumie prawie całe dnie pisaliśmy ze sobą..spotkaliśmy się...to pierwsze, romantyczne spotkanie w mc, potem kolejne i kolejne. Wyjawił mi sekret dotyczący jego rodziny co podobno nieliczni wiedzą..chociaż zastanawiałabym się tutaj skoro powiedział mi to po tak krótkiej znajomości. Potem kolejne, kolejne. Zaczął po mnie przyjeżdżać samochodem, zabrał mnie do brata, przedstawił kilku znajomym.. myślałam wow, jestem ważna, naprawdę mu zależy. 14 lutego pokłóciłam się z mamą na jego temat i nie miałam ochoty wychodzić..lekko się pokłóciliśmy, ale w końcu wyszłam. Pojechaliśmy pod jakieś osiedle, pogadaliśmy i jak musiałam wracać wyszedł na chwilę do bagażnika (poglądałam widziałam róże, ale umiejętnie udałam, że nie wiem o co chodzi) Ryjek na samą myśl mi się cieszył. Wyjął te kwaity i zapytał czy będę jego księżniczką. Zgodziłam się. Było świetnie. Staliśmy kiedyś na parkingu przy arenie, leżeliśmy sobie..prowokowałam go, ale twardo się trzymał haha a jak wracaliśmy śpiewał ,,tak byś chciała" Wracaliśmy raz z imprezy i odstawił mnie z siostrą pod dom, ona nas zostawiła. Chciałam już wyjść, ale nie mogłam, ponieważ moje kochanie zamknęło samochód na te antywłamaniowe czy jakoś tak(zawsze tak robił:/) więc przeszłam na tył się przeprać w piżamę żeby nie robić hałasu w domu. On przyszedł do mnie na tył. Mówiłam mu żeby mnie wypuścił..bezskutecznie. w końcu było tak, że się położyłam on koło mnie i usnęliśmy.. było niewygodnie ale z nim.. rano się obudziliśmy i taka trochę beka. co najlepsze, że na podwórko wyszła babcia i nas widziała i powiedziała potem mojemu tacie, że spała z jakimś chłopakiem przed bramą w samochodzie, ups. wyglądałam strasznie a on się smiał i chciał mi zrobić zdjęcie I inne rzeczy, które nadal mam w pamięci i które zostaną. Dziękuję za każdą minutę, łzę, uśmiech, foszek. Pewnie nie wie jak mnie zranił i że za każdym razem jak o tym myślę, widzę go dostępnego to płaczę. Nie wie, że jak idę po mieście to patrzę jak idiotka czy nie jedzie..nie wie, że wydaję mi się, że każdy chłopak w okularach to On. Nie wie i pewnie się nie dowie, a jeśli dowie to nic to nie zmieni. zyczę mu żeby znalazł w końcu ,,tą jedyną" i żeby był szczęśliwy. Skoro nie był ze mną to może będzie z kimś innym. Najlepszego staruchu, świetnej osiemnastki i spełnienia wszystkich marzeń. Bo potrzebuję Ciebie, jak żadnej innej rzeczy
Skłamałbym, mówiąc, że chce się z Ciebie wyleczyć
Wiedz, że się rozpadam, kiedy piszę ten numer
Może będę go żałował, ale mówię to, co czuję.
Komentarze
Na razie nie ma jeszcze komentarzy.
Dodaj komentarz
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka: